Mazury pod lodem - biała planeta
- Szczegóły
- Utworzono: poniedziałek, 09 sierpień 2004 08:30
Mazury pod lodem, Igor: Nurkowanie podlodowe otwiera przed nami wiele dotąd zamkniętych drzwi.

Projekt "Mazury pod lodem" stracił charakter tajemniczej anonimowości.
18.września społeczność miasta Giżycko tłumnie przybyła na wernisaż fotografii podlodowej, zorganizowanej przez Towarzystwo Twórczości Aktywnej, Klub Płetwal oraz Quasi-Galerię. Treść prac Łukasza OLUKE Oganowskiego okazała się niesamowitą egzotyką dla mieszkańców Mazur, nie wiedzących jak piękne światy są zamknięte pod taflą lodu jezior, tak dobrze im przecież znanym. Wstępem do odbioru prac było słowo o idei projektu oraz samym nurkowaniu podlodowym, które wygłosili Prezes Klubu "Płetwal" Jerzy Walasek, współautor inicjatywy -Sebastian Łepkowski oraz sam autor prac. Przybyli goście, delektując się smakiem serwowanych lodów owocowych mogli podziwiać fotografie utrzymane w temperaturze ich smakołyku. Przechadzając się po sali wystawowej zauważyć można było zdziwienie rysujące się na twarzach widzów. Niesamowite formy tworzące się z udziałem zamkniętego powietrza w lodzie, w niczym nie przypominały typowych mazurskich krajobrazów. Unieruchomione rośliny, światło, człowiek, chmury- wszystko to widzowie mieli możliwość oglądać przez pryzmat wody, lodu i obiektywu OLUKE. Oprócz zdjęć, w oddzielonej żaglami przestrzeni Quasi-Galerii, można było obserwować kulisy powstawania projektu. Prezentacja multimedialna przygotowana przez Towarzystwo Twórczości Aktywnej z Gdańska ukazywała jak wiele osób uczestniczyło w wyprawach nurkowych , podczas których powstały prace. Jesienna wystawa w Giżycku była zapowiedzią albumu "Mazury pod lodem", który wkrótce ukaże się szerszej publiczności.
Karolina Oganowska
SŁOWO OD PREZESA - Jerzy Walasek
Osoby, które nigdy nie nurkowały pytają nas często:
- po co to robimy?
- Czego szukamy w zimnych i ciemnych wodach mazurskich jezior?
Każdy płetwonurek ma swoją odpowiedź na to pytanie.
Łukasz OLUKE Oganowski autor projektu "Mazury Pod Lodem" odpowiada na nie wystawą zdjęć podlodowych. Odpowiedz ta zaś brzmi: nurkowanie pozwala nam obcować z innym równoległym do naszego światem a świat ten jest po prostu pięknym.
- Angażując klub w tą akcję chcieliśmy kawałek tego świata pokazać osobom które nigdy go nie widziały
- Jeśli ktoś po obejrzeniu tych zdjęć nie będzie jednak chciał zostać płetwonurkiem (mało prawdopodobne ale możliwe) to może przynajmniej na nasz widok przestanie się wymownie pukać w czoło.
- Mamy nadzieję, że przekonamy wielu płetwonurków, którzy jeszcze na Mazurach nie nurkowali, że również zimą a może nawet przede wszystkim zimą warto się zanurzyć w naszych jeziorach.
- Przede wszystkim jednak liczymy na przekonanie jak największej ilość osób, że czyste jeziora stanowią wielką wartość, o którą trzeba dbać.
Na koniec chciałbym dodać, że ta wystawa nie kończy akcji "Mazury pod lodem" chcielibyśmy aby jej ukoronowaniem było wydanie albumu.
Jerzy Walasek